poniedziałek, 16 czerwca 2014

Prawie fastfood

Jestem fanem pizzy. Jak mi się włączy zachcianka, to dopóki nie zjem, to spać spokojnie nie mogę. Wczoraj pizza wyszła spontanicznie. Okazało się, że w lodówce kończą ważność drożdże. Zapraszam, więc na domową pizzę:
stan przed upieczeniem i odzianiem w ser /ta uboga część to dla mniejszego/
i gotowe:) Trochę się sos na brzegach przypalił, bo obczajam w piekarniku funkcję pizza, i nie do końca jeszcze trafiam


Ciasto /przepis od mojej szwagierki/:
  • 3 szklanki mąki - używam tortowej Lubelli - 2,63zł
  • 1 szklanka letniej wody - 0,10zł
  • 50g drożdży - 0,49zł
  • 3 łyżki oliwy z oliwek - 1,50zł
  • łyżeczka soli - 0,01zł
  • łyżeczka cukru - 0,01zł
  • opcjonalnie bazylia, oregano i inne ulubione zioła- 0,10zł
Sos:
  • mały słoiczek koncentratu pomidorowego - 1,20zł
  • czosnek w proszku /lub zgnieciony świeży/ - 0,10zł
  • 2-3 łyżki oliwy z oliwek - 1,50zł
  • bazylia - 0,10zł
Dodatki wedle uznania. U nas obowiązkowo:
  • pieczarki
  • cebula
  • szynka
  • ser żółty
  • oliwki - tylko dla mnie
Z podanych składników zagniatamy ciasto. Odkładamy na bok.
Mieszamy sos. Jeśli jest za gęsty to dodajemy oliwę, do uzyskania pożądanej konsystencji.
Pieczarki kroimy w plasterki i podduszamy na maśle /dodaję sosu sojowo-grzybowego/. Cebulę szklimy na oliwie. Wędlinę kroimy drobno, a ser ścieramy na tarce.
Ciasto rozgniatamy na macie na grubość 1-2cm /nie musi być równo/. Smarujemy dokładnie sosem. układamy dodatki /poza serem/.
Wstawiamy do nagrzanego na 180'C piekarnika i pieczemy ok 15 minut. Wyjmujemy i posypujemy serem. Wkładamy jeszcze na 5 minut do piekarnika.
Wyjmujemy i voilà mamy gotową pachnącą, pyszną, domową pizzę. I to za niecałe 8zł + dodatki
Smacznego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz