- szklanka fiołkowych kwiatów
- łyżeczka żelatyny
- szklanka wody
- sok z cytryny (1-2 łyżeczki)
- Dokładnie płuczemy fiołkowe kwiatki, żeby pozbyć się piasku, ziemi i innych mieszkańców
- Zalewamy fiołki wrzącą wodą i zostawiamy na kilka godzin (u mnie na noc)
- Przecedzamy
- Nie panikujemy. Kolor zdecydowanie nie jest zachęcający, ale od czego kuchenna magia. Dodajemy do wywaru sok z cytryny i voila. (Ja miałam zdecydowanie za dużo soku, co dało efekt kwaśnej jak nie wiem co galaretki, ale kolejna porcja już wyszła super:)
6. Zagotowujemy wywar i zestawiamy z ognia
7. Dodajemy żelatynę i mieszamy.
8. Galaretka gotowa. Możemy gorącą wlać do słoiczków i przechować fiołkowy zapach na długie jesienne wieczorySmacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz