poniedziałek, 27 stycznia 2014

Coś z niczego, czyli ciasteczka z bakaliami

Posezonowe sprzątanie spiżarni czas zacząć. Zapraszam na szybkie, proste i niewymagające tony składników ciasteczka z bakaliami:




  • 300g mąki pszennej
  • 150g masła
  • 125g cukru pudru waniliowego /ewentualnie aromat waniliowy dodatkowo/
  • 200 g ulubionych bakali (lub akurat tych, które zostały po świętach:)
  • 2 jajka /od szczęśliwych kur/
Siekamy masło z mąką. Dodajemy cukier, jajka i zagniatamy. Dodajemy bakalie. Jeśli ciasto będzie się bardzo lepić do rąk to trzeba dodać trochę mąki. Gotowe ciasto formujemy w dwa wałki o średnicy ok. 5cm, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na 1h do lodówki.
Kroimy wałeczki na plastry /ok1cm grubości/ i układamy blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy w 200'c przez ok 10-15 minut.

Smacznego

przepis /po drobnych zmianach/ pochodzi z http://rozowypieprz.blox.pl/html 

czwartek, 23 stycznia 2014

Zimowe oponki

Zima jaka jest każdy widzi. Ale żeby choć trochę poczuć klimat, zrobiliśmy oponki /malutki i większy pomagali dzielnie/.


  • 400g serka waniliowego
  • 1 łyżeczka sody  oczyszczonej
  • 1 łyżka cukru
  • szczypta soli 
  • 2 jajka 
  • 1 łyżka spirytusu
  • aromat rumowy
  • ok. 4 szklanek mąki pszennej
Do miski wrzucamy serek /ja miałam wiaderkowy z Biedronki/, jajka, cukier, aromat, sól i sodę. Mieszamy wszystko dokładnie. Dodajemy spirytus i mieszamy. Dodajemy porcjami przesianą mąkę /trzy szklanki, jedną zostawiamy na później/ i mieszamy. Ciasto wykładamy z miski na stolnicę. Dodajemy powoli pozostałą mąkę i zagniatamy. Ciasto powinno mieć konsystencję zdatną do wałkowania, jeśli jest za rzadkie dodajemy jeszcze trochę mąki.
Rozwałkowujemy ciasto na 5-7mm i wykrawamy szklanką kółka, a w nich dziurki kieliszkiem.
Nagrzewamy olej w rondelku. Jego gotowość sprawdzamy wrzucając skrawek ciasta. Jeśli szybko wypłynie na wierzch, to olej jest wystarczająco gorący i możemy smażyć. Oponki smażymy z obu stron na jasno brązowy kolor.
Po wystudzeniu obsypujemy cukrem pudrem. Smakują wyśmienicie z dodatkiem dżemu truskawkowego.
Smacznego

wtorek, 21 stycznia 2014

Dla babć i dziadka

W tym roku kartki na Dzień Babci i Dzień Dziadka są dziełem wspólnym. Główny motyw to dzieło Malutkiego, do kupy złożyłam ja. Oto co nam wyszło:




piątek, 17 stycznia 2014

Cukier waniliowy

Wiedzieliście, że cukier kupowany w sklepie wcale nie jest waniliowy. On jest wanilinowy. Tzn. że obok wanilii nawet nie leżał, a wzbogacony jest o sztuczną wanilinę.


Od dawna już używam do ciast własnej roboty cukru z prawdziwą wanilią. Prostota jego robienia powala. Otóż: zdarza się, że do jakiegoś ciasta używamy wanilii. Wtedy wyskrobujemy ze strączków ziarnka i łupinki lądują w koszu. I tu robimy błąd. Łupinki wrzućmy do pojemnika w którym przechowujemy cukier puder. Cudownie przesiąknie on wonią wanilii, której w tych 'resztkach' jest jeszcze dość sporo.

niedziela, 12 stycznia 2014

Babeczki cytrynowe na bogato

Zachciało mi się cytrusów. Znalazłam przepis na babeczki cytrynowe, ale jakoś mi mało było. Babeczki dostały więc nadzienie z lemon curd i maślany krem cytrynowy na wierzch. Mniam

Ciasto:
  • 1,5 szklanki mąki pszennej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 115 g masła /miękkiego/
  • 3/4 szklanki cukru
  • 2 duże jajka
  • skórka otarta z 2 cytryn i 1 łyżka soku z cytryny
  • pół szklanki jogurtu naturalnego
Ucieramy masło z cukrem na gładką masę. Pojedynczo dodajemy jajka, sok i skórkę z cytryny i miksujemy na gładką masę. Porcjami dosypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia.
Gotową masę przekładamy do foremek muffinkowych wyłożonych papilotkami.
Pieczemy w 180'C przez ok 20-25 minut /do suchego patyczka/

Lemon Curd:
  • 1/2 szklanki soku z cytryny  
  • 2 łyżeczki otartej skorki cytrynowej  
  • 1/2 szklanki cukru  
  • 3 duże jajka  
  • 50g miękkiego masła  
Sok, skórkę i jajka mieszamy w miseczce. Dodajemy masło pokrojone w kawałki i umieszczamy wszystko w kąpieli wodnej. Stale mieszając doprowadzamy masę do zgęstnienia /coś a'la rzadki budyń/. Zdejmujemy miskę z kąpieli i przykrywamy folią spożywczą /umieszczamy folię bezpośrednio na masie, żeby nie utworzył się kożuch. Schładzamy.

Krem maślany:
  • 115g miękkiego masła
  • 2 szklanki cukru pudru
  • 2 łyżki mleka  
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • 1 łyżka soku z cytryny /lub więcej, ale to zależy od tego jak mocno cytrynowy krem chcemy uzyskać/ 
 Ucieramy masło ma gładką masę i porcjami dodajemy cukier puder i cukier waniliowy. Po zmiksowaniu na gładką masę dodajemy mleko i sok z cytryny. Miksujemy do połączenia składników.
Masę wstawiamy do lodówki, żeby stężała.

Wystudzone babeczki nadziewamy curdem przy pomocy specjalnej końcówki do rękawa cukierniczego. Lub jeśli ktoś nie ma takowej /jak ja/ wycinamy np.kieliszkiem otwór w babeczce, delikatnie zdejmujemy wierzch i pogłębiamy dziurę łyżeczką. W to miejsce wkładamy nadzienie. Zakrywamy wyciętym 'wieczkiem'.
Krem maślany przekładamy do rękawa cukierniczego z szeroką końcówką i zdobimy wirzch naszych babeczek.

Smacznego

Przepis na babeczki pochodzi z www.mojewypieki.com
Przepis na lemon curd i krem pochodzi z http://muffinki.blox.pl/html

czwartek, 9 stycznia 2014

Jak się bawić to się bawić

Kolejnym hitem karnawału są Karnawałowe Róże.

Ciasto identyczne jak na faworki. Tutaj to forma robi smak:)
Dodatkowo potrzebujemy:
  • 3 okrągłe foremki o różnych średnicach. U mnie sprawdzają się 3 różne kieliszki: do wódki /ok 2cm średnicy/, do wina /ok 5cm/, największy to pucharek /ok 8cm/
  • konfitura lub wiśnie z nalewki.
'Faworkowe' ciasto wałkujemy cienko /1-2mm/. Wycinamy równą ilość każdego rozmiaru kółek. Każde kółko nacinamy 6-8 razy na obwodzie, na głębokość 1-2cm. Smarujemy największe na środku białkiem i przyklejamy średnie. Tak samo doklejamy najmniejsze.
Smażymy róże w dobrze rozgrzanym oleju. Pamiętajmy, żeby położyć je najpierw najmniejszym kółkiem do dołu. Po zrumienieniu odwracamy.
Po wystygnięciu obsypujemy róże cukrem pudrem i w środku umieszczany odrobinę konfitur, lub wiśnie z nalewki.
Smacznego

środa, 8 stycznia 2014

Karnawałowe podjadanie

Faworki, chrust, chruściki... Każdy z nas zna je pod trochę inną nazwą. Te przepyszne, koniecznie obsypane cukrem pudrem, smażone ciastka w karnawale wymiatają konkurencję:)
Zdjęcie byle jakie, ale robione na szybko, zanim wszystkie faworki zniknęły w czeluściach naszych trzewi.

  • 200g mąki pszennej
  • 3 żółtka
  • 3-4 łyżki gęstej śmietany /najlepiej skwaszonej 30%/
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżka spirytusu
  • szczypta soli
  • cukier puder do posypania
  • olej do smażenia /ilość w zależności od wielkości garnka/ najlepszy jest rzepakowy*
Z podanych składników zagniatamy ciasto. Powinno mieć konsystencję ciasta pierogowego. Wałkujemy cienko /1-2mm/. Nożem lub radełkiem** rozcinamy ciasto na paski /ok. 3x15cm/. W środku każdego paska robimy wzdłuż nacięcie. Przez powstały otwór przewijamy jeden koniec. Powstaje 'kokardka'.
Dobrze rozgrzewamy olej. Sprawdzamy temp. oleju przez wrzucenie do niego małego kawałka ciasta. Jeśli szybko wypłynie i się zrumieni to znaczy, że temperatura jest dobra. Faworki smażymy z obu stron na złoty kolor. Po wyjęciu z garnka odsączamy na papierze.
Po wystygnięciu posypujemy cukrem pudrem i pałaszujemy.
Smacznego
*dawno, dawno temu smażyło się faworki na smalcu
**radełko /np. takie/ to nożyk obrotowy, który wycina falę